Kochankowie
Wpatrzeni w swe oczy,
Zdyszani z pospiechu
- Czekamy w zachwycie
Na spelnienie grzechu.
Dzien szary i senny,
Deszcz o szyby dzwoni.
Posrod zimnych kropel
Radosc smutek goni.
Szept szelesci.
- W szumie deszczu
Szatan sie szyderczo szczerzy
Szachownica szczescie
Nam szubrawcom mierzy
Komentarze (8)
Dwa ostatnie wersy takie prawdziwe i trafne w
określeniu.
Bardzo dobry wiersz. Przede wszystkim wymowny i
rytmiczny.Skłania do refleksji. Wiersz ma ciekawą
puentę. Forma wiersza bardzo dobra.
Szumiacy w szeptach kochankow wiersz. Ciekawa puenta.
Bardzo udany utwor. Gratuluje
Z miłości szatan nie powinien sie śmiać , chyba że ta
miłość nie jest szczera . Miłość sobie czasu nie
wybiera , deszcz czy pogoda , noc czy dzień , szepcze
ci do serca i jest jak twój cień .
miłośc rożnymi drogami kroczy zwodzi, wodzi po
manowcach...i albo jest spełnieniem albo
cierpieniem...+
Ładnie bardzo delikatnie subtelnie, jest tak napisany
iuż wydaje się ,że nie mogą się doczekać tego grzechu
ale tez mi sie wydaje - winno być popełnienie
grzechu". Spełniona może byc milość.
Podobać się może.
Śliczny wiersz, ale czy nie lepiej brzmiałoby zamiast
"spełnienie grzechu" popełnienie grzechu:)
Ciekawy wiersz, ciekawe czy doczekali się spełnienia
grzechu :)