Koci wzrok
gdybyś tak była na odległość
mojej myśli o tobie
zasypiam po twojej stronie
łóżka
kolejna długa noc
z dnia na dzień
coraz dłuższa
nie płaczę
kaloryfer odkręcony na piątkę
oczy się spociły
ustawiłem wokół twojego zdjęcia
lawendowe świece
twoje ulubione
obserwuję jak pieszczą
mrok panujący w moim pokoju
wrócę i co
znów odpowiesz tak samo jak wtedy
gdy ostatnia rurka ze śmietaną
spadnie na podłogę
upadła słodycz
i niech tak zostanie
zabierzesz zimne filiżanki po kawie
i uśmiechając się
wyjdziesz na balkon
nie wiem dlaczego
ale wciąż kocham ten
twój koci wzrok
Komentarze (13)
Pięknie romantycznie o miłości i tęsknocie.
Pozdrawiam:)))
Pięknie opisana tęsknota.Pozdrawiam:)
trójfazowy obraz w:)
Julia ;)
bardzo mi się podoba, aż mam chęć komuś pokazać:)
pasuje tu tytuł - julia - od razu można uniknąć
powtórzenia w puencie, ale to taki mój odbiór...
pozdrawiam:)
Bo do tanga trzeba dwojga... Pieknie o samotności
Tęsknota....ileż w niej uroku i ileż bólu....pięknie.
Pozdrawiam...
Tesknota pisze piękne wiersze:) moze jeszcze wroci i
zostanie;0
Kochasz, tęsknisz. Miłość odeszła, zostały piękne
wspomnienia. Nastroiłeś mnie nostalgicznie. Dziękuję.
Pozdrawiam:)
Dobry wiersz, przenika do głębi ta tęsknota. :)
Pięknie o miłości, pozdrawiam:)
Nie wierzę że nie płaczesz skoro tak kochasz
pozdrawiam::)