Kolejny Dzień

Budzisz się, oczami patrzysz na ten chory świat.
Co tu widać ?
Wszędzie syf i pełno wad.
Chwile potem idziesz tam.
Od wschodu do zachodu, siedzisz w tym jak i Ja.
Już nie wiesz czy czekając na nowy ład pokonasz smutek sam.
Zerkając czasem w stronę końca, szukasz wzrokiem blasku zachodzącego słońca.
Z nadzieja w sercu marzysz o jutrze, tutaj ufasz sobie jak rybak na kutrze.
Wracasz do siebie, mruczysz coś o niebie.
Padasz zmęczony, zasypiasz słodkim snem upojony.
Ja słysząc echo ludzkiego głosu, boje się jego ciosu.
Wstajesz rano i znów to samo, myślisz trafiłby to szlag rzucił byś to dla Nas.
Lecz mimo tych dzikich myśli nikt z was nic nie wymyśli.
Słów moc dawno odeszła, czynów kwestia mówisz "weszła".
Dziś wcześniej wracasz, ciałem się zataczasz.
Straciłeś świadomość, zapomniałeś co to szczera radość.
Wlewasz gorzki płyn na własny styl.
Czekasz aż się zacznie, aż klimat dusze w kajdanki zapnie .
Kładziesz się na podłodze bez ruchu, podnosząc się fałszywie na duchu.
Chwile potem czekasz jak i Ja, na zachód słońca, z nadzieją, że nie będzie juz końca.


"Za dużo by umrzeć za mało by żyć"

autor

KaKaO

Napisany: 2014-02-03 Dodano: 2014-02-03 00:31:04

Ten wiersz przeczytano 722 razy

Oddanych głosów: 8

Rodzaj Nieregularny Klimat Refleksyjny Tematyka Życie

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie