Kołysanka letnia
Gdy letni, krwawy wieczór,
prawom tak ciut na przekór,
nie chce położyć spać się.
Wtedy się słowa piszą
w cieple, nad nieba ciszą -
piosnki, po których zaśniesz.
Szarość, jak mgła przednocna,
zmienia się w ciemność podczas
naszych codziennych rozmów.
Nastroje w nas płomienne,
w marzeniach, w grze przedsennej -
nim oczy nam zatrzaśnie ołów.
Kołyszą letnią porą,
świadomość nam zabiorą,
ręce ułożą w bezwładności.
Mam twoje oczy senne,
w zmęczeniach napromiennych,
Śpiącośliczność powodem jest zazdrości.
Zazdroszę oczom, tym wieczornym,
patrzącym w sen, gdy tak spokojnie
zostawiasz świat na kilka chwil oddechu.
Wiem, że ja też bym czekał -
do świtu, gdy powieka
otwarta czujnie, namówi nas do grzechu.
To kołysanka letnia,
śpiewana gdzieś od kwietnia,
gdy budzi się w promieniach słońca.
Wiem, że ty też ją lubisz,
choć czasem słowo zgubisz,
to wiesz, że nucić tę będziemy już do
końca.
Jastrzowi za inspirację wierszem "Kołysanka" podziękowania.
Komentarze (13)
Miło mi, że byłem inspiracją. Lubię wiersze, w których
rym układa się według nieco bardziej skomplikowanych
wzorów, niż następujące po sobie dystychy, albo rymy
krzyżowe.
Pięknie i wprowadza szarość zmierzchu w ciemność nocy.
Pozdrawiam
Bardzo przyjemne to wieczorne gdybanie!
Pozdrawiam:)
Bardzo ładny wiersz. Pozdrawiam
Oryginalnie i ciekawie. Pozdrawiam.
Przepiękna romantyczna i czuła kołysanka.
Pozdrawiam serdecznie.
Piękny wiersz,
pozdrawiam serdecznie:)
Wszystkim dziękuję za przeczytanie i życzę miłego
wieczoru.
Cudowna inspiracja
Z przyjemnoscia czytalam
Bo Miłość jest jak powracająca melodia słów, nawet
tych zgubionych gdzieś po drodze.
I to właśnie Poezja...
Słonecznych dni w dobrych nocach, Goldenie :-)
Piękny wiersz!
Fantastycznie się czyta na głos.
Pozdrawiam
Pięknie i kojąco. Taką kołysankę czyta się z ogromną
przyjemnością.
Taka kołysanka rozświetla wszystkie ciemności nocy ,
które do tej pory wyzwalały lęk i pozwala spokojnie
zasnąć ;-) Bardzo moje klimaty ;-) Pozdrawiam .