koniec lata
chłopcze pokaż twarz- wiem, to nie koniec
dnia
ale ciebie tak, poczekaj włożę bikini
pokażę nie tylko brzuch, płynne obroty i
ruchy.
taniec w pionie
nie powrócę nawet myślami do tych chwil
spędzonych poza plażami Hiszpanii
obiecane Baleary, barka zamiast łodzi
szkoda - rzucasz słowa na wiatr
przejmuje stery, choć bunt we mnie
wzrasta
nie uronię łzy, unosić się będę w
atmosferze
niezależnej jednostki,
wracam do klubu
sama.
tak czasami bywa...obiecują złote góry... inspiracją był wiersz fortela
Komentarze (31)
wiersz ma klimat...wszystko takie cacy, a potem obraca
się na pięcie i ślad za nim zatarty...z życia wzięte