Koszmar minionej nocy
Wiersz sąsiadki z Beja, tylko się do niego przyznać nie chce :)
Moje oczy oszalały,
stanął przy mnie golas mały,
nagim torsem błysnął w świetle.
Jestem w niebie? Czy też w piekle?
Prężny, męski, całkiem jary,
rzęsy lekko opadały,
cicho mruczał, jak "weź" brzmiało
a ja w długą, przez wieś całą.
Desperacko pędzę, krzyczę,
zatrwożona w swej panice,
wyobraźnia figle płata,
słuch nie myli, woła: "Wracaj!"
Sklep za rogiem, szybko wpadam.
Poratujcie! Jaka rada?
"To" mnie goni, olaboga!
Potrzebuję coś na głoda!
Ekspedientka mówi: Danio!
Zniknie golas - będzie anioł.
Moją córkę wczoraj gonił,
zjadła serek - było po nim.
Ciepła, mimo deszczowego weekendu.. M.
Komentarze (56)
Dowcipny i fajny.Pozdrawiam.
Niby koszmar a wesoło…:)
Kobieta poda coś na każdego głoda.
A ja o innym golasie pomyślałam, cóż głodnemu chleb na
myśli
Czyta się go z uśmiechem na twarzy - bardzo pozytywny
odbiór - pozdrawiam i dziękuję za miłe słowa :)
...wielkie dzięki za uśmiech w ten zimny dzień...
A to głód wielki, trzeba butelki, by mały "golas",
precz sobie polazł. Pozdrawiam serdecznie.
Villain, ja tam wolę golasa, anioł jest nudny.
Wywołałeś uśmiech na wrześniowej twarzy, teraz ona o
golasie marzy hi hi... Jeśli się uśmiechnąłeś, to
znaczy, że oddałam Tobie uśmiech z nawiązką.
Pozdrawiam wrześniowo :)))))
Sympatyczny wiersz, nastraja pozytywnie na początek
dnia:)
Wesoły wierszyk, dlatego mi się podoba.
abym głoda nie zaznała będę danio spożywała,
bo fajnie na przekór pogodzie
przy pysznym serku zapomnieć o głodzie
pozdrawiam ciepło
Z humorem, Danio na śniadanie. Z uśmiechem, tak
trzymaj. A średniówka jest, policz dobrze, /u mnie/.
Bardzo dziekuje za konstruktywna krytyke, oraz
wskazowki :) Pozdrawiam serdecznie.
'Jestem w niebie? Czy też w piekle?' - więc jak? A
może to Czyściec, o! Pozdrawiam!
właśnie bez przecinka, bo chodzi o skórę rąk i stóp a
nie ręce, stopy i skórę :)
mm.. choćby za samo danio mi się podoba :))