Kowadło duszy
Bijąca jak ogromny dzwon
koło ucha,
tęsknota,
jak ziarenko w rozciągniętej
na cały świat łące,
jak strumyk czystości łkający
między wodospadem,
jak brzęk nietoperza
w stadzie motyli ze snów.
Chłonąca wszystkie chwile
bez skruchy,
zatykająca usta, chcące krzyczeć,
ze złością pragnące wyjaśnień,
prostego świata,
bez złudnych pytań: dlaczego?
Bez łez skryjomych,
wydzierających siłę,
powietrze, by oddychać,
radość, by normalnie żyć.
Komentarze (4)
Interesujący wiersz o życiu.
nigdy nie dostaniemy odpowiedzi..........ona jest w
nas....:)pozdrawiam
niestety świat nie jest prosty
podoba mi sie :):):)pozdrawiam