Krajobraz pełen zadumy
pośród łąk
brzozy zamyślone
z wiatrem wrześniowym
szepczą
swoje białe modlitwy
i taka cisza
na polach
a w lesie
śpi echo
zalęknione
po czubek głowy
zasypane igłami
które rwą z czupryn
przegrane modrzewie
autor
Martial
Dodano: 2005-09-16 13:59:05
Ten wiersz przeczytano 555 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.