Krew nie woda
Podobno pewien Mateusz z Rumi
dotychczas wszelkie emocje tłumił,
ale na widok Ewki
poczuł się taki krewki,
że już nie może udawać mumii.
Podobno kiedy Helena z Kowar
sądziła, że mąż poszedł na browar
z kumplem ze szkolnej ławy,
to łotr wrażeń ciekawy
do sąsiadki się teleportował.
autor
krzemanka
Dodano: 2020-10-14 09:25:55
Ten wiersz przeczytano 1475 razy
Oddanych głosów: 34
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (46)
Rozbawiły mnie Twoje limeryki pierwszy i drugi super
Pozdrawiam Krzemanko serdecznie
Dziękuję za kolejne komentarze.
Pozdrawiam wszystkich:)
...podobno...pozdrawiam
Świetne limeryki. Dziękuję Aniu... poprawiłam:)
Super :) Pozdrawiam z uśmiechem Aniu :)
Bdb! - do teleportacji -potrzebna jeszzcze wzajęmność,
bo o hipnozie rozmawiać niepowinniśmy.
fajne teksty:)
Dziękuję nowym gościom za wgląd i komentarze. Miłego
dnia:)
Ładne , ciekawe limeryki. Pozdrawiam serdecznie.
ok. wczoraj poczytałam
a dziś się zameldowałam
i widzę że Rumia już się nie rumieni, choć wolałabym
żeby ta pisownia nie była taka bestia ale jest, i np.
mania i Mania też podobnie, choć nie do końca, a dla
mnie to już zupełnie niepojęte odmia na przez
przypadki miejscowości Kargowa = rzeczownik
odmieniany jak przymiotniki, a przecież nazwa własna a
określenie danego przedmiotu. Nie ma Kargowej =
dobrze, a dla mnie dziwne, dlaczego nie Kargowy. Tak
jak murawa winno być, a nie różowa / nie ma różowej
murawy. Ale póki co jest jak jest.
No świetne z humorem...
Pozdrawiam
;)
całkiem całkiem Aniu
Dziękuję nowym gościom za komentarze i wychwycenie
błędu. Dobranoc wszystkim:)
Bywa. Tylko Rumia, Rumi - jedno i. (Wiem bo to
niedaleko ode mnie.)
świetne obydwa,
pozdrawiam serdecznie.
Często na widok Ewki to można wręcz zaniemówić, emocje
zacinają się w żyłach, a głos sztywnieje ;)