Krok
leniwie poruszam ciało
ociężale
z wielkim wysiłkiem dźwigam stopy
ból przeszywa je na wskroś
każdy krok boli
jest udręką
każdy dystans
ścina z nóg
czuję kikuty kończyn
oparte o grunt
czuję ostre ciosy
łykam odrobinę znieczulenia
z nadzieją
z radością czekam na nowy dzień
autor
bozenat73
Dodano: 2021-10-30 21:48:53
Ten wiersz przeczytano 794 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
bolący ten krok, ale jest sporo optymizmu i nadziei.
Należy żyć nadzieją...
Wymowny opis Kroku.
Pozdrawiam serdecznie
Nadzieja zawsze w cenie, okropne jest życie z bólem na
co dzień,
nawet jeśli mówią, że on uszlachetnia.
Pozdrawiam serdecznie i życzę peelce, żeby ten ból
poszedł sobie precz.
Nie jestem pewny czy to jest wiersz optymistyczny.
Nowy dzien moze nie przyniesc ukojenia.
Nigdy nie wiadomo co nowy dzień przyniesie; pozdrawiam
serdecznie.