Królestwo milczenia
Przechadzam się ścieżkami ciszy
wtulona w powiew wiatru.
Stąpając po gładkich kamieniach lodu
topię swoje marzenia we łzach.
Znokautowana pocałunkiem motyla
znikam pod gruzami nicości.
Unosząc się bezwładnie w przestrzeni
oglądam kadr po kadrze błędy mej
młodości.
I będę czekać na koniec
wędrując pustynią czasu,
między nocą a dniem.
autor
Siekierra
Dodano: 2007-09-07 17:32:04
Ten wiersz przeczytano 445 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.