Kropla miłości
Wlej dziś kroplę miłości w moje zamarznięte
usta
A zapłonie w nich i we mnie życiodajny
ogień
Z mych głębin wydostanie się zapomniany
płomień
Który rozbłyśnie i zwęgli duszę, która jest
tak pusta
Wlej dziś kroplę miłości w moje skamieniałe
serce
A wydrąży drogę prowadzącą ku wyzwoleniu
Od najgroźniejszych wad, w moim i Twoim
imieniu
Dzięki jednej zakochanej łzie i nadziei
iskierce
Wlej dziś kroplę miłości w moje
niesłyszalne słowa
A wykrzyczą tą maniakalną potrzebę
kochania
Wykrzyczą potrzebę nieustępliwego
słuchania
Niech, więc zawyje już moich słów melodia
gorączkowa
Wlej dziś kroplę miłości w moje tłumione
spojrzenia
A zobaczą prawdziwe uczucia, szczere
uczucia
Bez grama oszczerstwa i fałszu, bez grama
współczucia
Daj mi sekundę radości, a przepadną
urojenia
Komentarze (6)
Miłość to miłość , no cóż życie życiem .Niezłe
...Pozdrawiam....
Wiem jak trudne są pierwsze kroki. Na szczęście mam to
za sobą:) Ciekawy debiut. Troszkę "zmiękczyłabym"
niektóre słowa np. zawyje w trzeciej zwrotce, ale to
tylko takie moje odczucia, jesteś autorem:)).
Pozdrawiam i życzę powodzenia:)
Wiersz bardzo interesujący
Wiersz znacznie lepszy od poprzedniego. Ciekawy
debiut.
"A wykrzyczą tą maniakalną potrzebę kochania"
faktycznie potrzeba jest wielka ;-) ale metafory
świetne :-)
Witaj! Dla mnie- świetne metafory i wiersz wyjątkowo
mi się podoba. :)