krzyk
wszystko jest do kitu......
boli mnie życie
już nic mi się nie chce
nie proszę o litość
mam jej już dość
duszę się czystym powietrzem
ogarnia mnie niepokój
zwątpienie we wszystko
zamykam się szczelniej
przed światem i ludźmi
w dłoniach żyletka
w ustach tabletka
żeby można było szybko
odejść
nie pragnę już nic
odchodzę.....
autor
ariad
Dodano: 2007-01-20 15:22:59
Ten wiersz przeczytano 450 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.