KRZYŻÓWKOWA MIŁOŚĆ / PROZA /
Jesienny poranek.
Na parkowej ławeczce, wśród spadających
cicho pożółkniętych liści siedzi starsza
pani. Zamyśliła się nad krzyżówką.
Przechodzący obok pan w podeszłym wieku
przysiada nieśmiało.
_ Nie przeszkadzam?
- Ależ skąd, proszę!
Pani trwa nadal w zamyśleniu.
- Może pomóc? - proponuje pan.
Ona głośno czyta: ,, to co najczęściej
łączy młodych ,,.
- Miłość! - odpowiada pan.
- Oczywiście, zapomniałam.
Uśmiechnęli się do siebie, krzyżówka szybko
i sprawnie została rozwiązana.
Od tej chwili pani z niecierpliwością
wyglądała Nieznajomego.
Nawet nie zauważyli, że zbliżyła ich pasja
rozwiązywania krzyżówek.
I znowu przytrafiła się im MIŁOŚĆ.
Jan Siuda
Komentarze (16)
-I znowu przytrafiła się miłość.- To uczucie potrafi
zaskoczyć jak śmierć.
Ciekawie ujęty temat.
Pozdrawiam C.