Ksiaze z Bajki
Chce widziec blask twoich oczu
Blekit niezapominajek co ranka,
Chce czuc twoj zapach
Kiedy jestes blisko,
Czuc dotyk twoich ršk i warg na swym
ciele.
Musniecia bialych jak mleko wlosow,
Czuc ciebie przy sobie.
Moj ksieciu z bajki,
O surowym spojrzeniu
I nienagannych manierach,
O duszy zlej i nieczystej
Przyjdz do mnie
Uspokoj buzujšcš we mnie energie.
Wladco mego serca,
Uczyn
By zadrzalo me cialo,
Umysl w swiat rozkoszy odlecial,
Serce zaczelo bic mocniej.
Wycišgnij ze mnie bestie,
By pozniej moc poskromic,
Nie zabic lecz ulaskawic,
Jak sprawiedliwy pan.
Wiem, ze kochasz zabijac,
Ale tak jak zabijasz zacznij i kochac,
Na te jednš chwile
Delikatny stan sie i czuly
Pokaz mi jaki jestes naprawde.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.