“Księga życia”

Tak wiele słów przepełnia bezmiar zdarzeń
tak, jak nocą gwiazd plejady na nieba oceanie
i chociaż wciąż nie ma owego spełnienia marzeń
słychać już w oddali ciche ich tajemne granie

w spokoju ciszy, w szuwarach oczu jeziora
w tęsknym spojrzeniu z nieba gwiazd zebrane
łzy ukradkiem ociera pustki i ciemności zmora
znajduje z troską skrzętnie z żalem rozsypane

nigdy więcej stratą żaden blask gwiazdy nocą
co przyświeca zaszczytom i godności chwili
eksplozją tysięcy ich na niebie olśni swoją mocą
każdą doniosłość wyjątkowej chętnie umili

w czekaniu i cierpliwości cnót, jak gwiazd wiele
w kosmosie znów zachodzi chaosu obawa
realizując chwila po chwili swoje ciche cele
tajemnicą jednak nadal sen, czy może już jawa?

jeśli znajdziesz nadziei w słowach jakąś ideę,
a dzień chwilą przez wieki nagle się stanie
gdy los łaskawy do ciebie śmiało się śmieje
nie ucichnie w twym sercu na zawsze granie

w cudzie stworzenia i odkrywaniu snów na nowo
wśród gwiazd bez pytania na przekór słowom
oddajesz się w wyobraźni chętnie i zmysłowo
tworząc skrupulatnie historii księgę życia nową.

25.03.2011 r. godz. 23:23

Elizabeth

autor

Eliza Beth

Napisany: 2011-03-25 Dodano: 2023-09-09 16:38:07

Ten wiersz przeczytano 823 razy

Oddanych głosów: 6

Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Nadzieja

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie