KTO Z NAS?
Spotkałem kiedyś
kobietę
bardzo
pragnęła
mężczyzny
Miała ich
wielu
była koneserem
kolekcjonowała
blizny
Po każdym kolejnym
zostawiała
na psychice
ślady
Ten
był
dobrze zbudowany
tamten
opalony
a jeszcze inny
obleśnie blady
I ja trafiłem
do tej kolekcji
stałem się
najmniej
pożądanym trofeum
Niewarty
zapamiętania
według niej
obleśności
apogeum
Mnie
to wystarczało
szczyciłem się
byciem
na liście
zaliczonych
Do dziś
czuję się
zwycięzcą
ją
zaliczam
do grona
upokorzonych
Komentarze (1)
po przeczytaniu ...rogalik na twarzy mej ...śmieszny
..pozdrawiam ...