Ktoś inny
Znasz mnie lecz masz mnie za kogoś
dziwnego
Powiedz dlaczego, bo ja niczego złego
W sobie nie widzę, nie wstydzę się
siebie
Dla ciebie wciąż inny ale stale nie wiem
Dlaczego, zajmuję się upiększaniem
świata
Poezją – nie jestem herezją, ale mi to
lata
Koło – miejsce na cenzurę tutaj zatem
Nie bądź już katem, choć jestem wariatem
Pozytywnym nie innym, dziwne zajawki
Nic do poprawki jednak, bo żadnej trawki
W życiu nie brałem, zawsze odmawiałem
Od problemów jednak się nie trzymałem
Z daleka lecz rzeka płynie sobie, ja nie
robię
Już głupot, mój chlupot mózgu na tobie
Wrażenia nie czyni – jestem z Gdyni lecz
To nie istotna rzecz, bo w głośniku
scratch
Wyznacza na mecz czas nie pierwszy już
raz
Ale to chwila by na moment uciec w las
Pass – przerwa dla umysłu, chwila dla
ducha
Puść sobie muzę, której dobrze się
słucha
Komentarze (6)
Muza dobra jest na wszystko a i trawę też bym sobie
zajarala a co tam :)
Dziwny wiersz ale fajnie się czyta
Pozdrawiam serdecznie
Masło maślane...nie dziwię się, że...
Dzięki za te 170 odwiedzin i zero komentarzy.
No tak święta racja.
Anula-2. Dziękuję za odwiedziny, chociaż komentarz
mogłabyś napisać sensowniejszy, a nie lać wodę.
Znów wołanie, znów ból serca, a pustynia
cicha stoi, niesie piasek nam pod nogi,
ten kto idzie się go boi.