Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Kulig

W mżawce utonęło sobotnie popołudnie
znak zapytania czy na kulig jechać?
Lecz pola za miastem od mrozu skostniałe,
lekko puszyste od śniegu miękkie i białe.

Do siedmiu sań są zaprzężone konie
przy uzdach zawieszone dzwonki małe,
od ulepionych śnieżek marzną dłonie
brzegi rzeki Tanew są oszronione całe.

Wiatr tańczył śród ogniska płomieni
targał iskrami co w niebo strzelają,
wokół kamiennego kręgu zgromadzeni
uczestnicy kuligu kiełbaski trzymają.

Już najedzeni, gorącą rozgrzani herbatą
na workach sianem wypchanych siadają,
z góreczki ze stokiem, z tyłu za chatą
na czym się uda ze śmiechem zjeżdżają.

Od lasu mrocznego narasta jodeł szum
pogłębiają się cienie, wieczór nadchodzi
w izbie roztańczył się ochoczo tłum
pod nocnym niebem w gwiazd powodzi.

Chóralny śpiew echem od ścian się odbija
wirując w kółeczku wszyscy zwinnie pląsają
dobrze jest się zabawić żadna ci to mecyja,
takie rzeczy Seniorom się w życiu zdarzają

Napisany na prośbę i zadedykowany dla koleżanek i kolegów z Klubu Seniora

autor

LuKra47

Dodano: 2013-02-15 13:43:30
Ten wiersz przeczytano 2178 razy
Oddanych głosów: 23
Rodzaj Rymowany Klimat Radosny Tematyka Obyczaje
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (22)

Henio Henio

Łączenie przyjemnego z pożytecznym wesoły kulig -
dobre jedzenie i na koniec ubaw do rana - tak tylko
dalej Seniorzy...pozdrawiam

grażyna-elżbieta grażyna-elżbieta

Dziękuję, za powrót do wspomnień. Rozmarzyłam się.
Pozdrawiam

vragoo vragoo

Nigdy nie miałem okazji być na takim prawdziwym kuligu
z krwi i kości...wszystko przede mną! Jeśli tak
wygląda jak w wierszu, tym bardziej chcę! Pozdrawiam!

swicha swicha

Jeździło się... las, towarzystwo, klimat, kiełbaski...

Super. Miłego...

malania malania

Lukro przypomniałaś swoim wierszem odległe / niestety
/ radosne czasy,
kulig, kiełbaski na kiju, śpiewy i tańce.Dzięki:))

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Nie będę tutaj słodzić, bo tego nienawidzę i nie liczę
na wzajemność. Cóż można powiedzieć na temat tego
utworu. Powiem tak. Rymowanka jest po prostu
sympatyczna i wciąga do samego końca jak bagno. Po
dotarciu do końca okazuje się, ze działa jak narkotyk
i, że należałoby wrócić jeszcze raz do początku. Czyta
się przyjemnie niczym książki z naszego dzieciństwa.
Po prostu wierszyk jest super. Pozdrawiam z Gdańska

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »