LĄDEK-ZDRÓJ
zasypia miasto
przystrojone zachodem słońca
schodzi nad rzekę albo pnie się w górę
skrywa wysokie domy w dole
nad miastem góruje ratuszowa wieża
naznaczona smugą światła
w mgły firance prześwit księżyca
ukazał szczyty Złotych Gór
u ich stóp ledwie dostrzegalna szachownica
przecięta rzeką
Biała Lądecka
brnie przez niewielkie torfowiska
subtelnym szumem
budzi miasto o brzasku
Grażyna Elżbieta Fotek
Tak bym chciała tam powrócić.
Komentarze (68)
Wspomnienie i chęć powrotu.
Marzenia są piękne
krążą wokół nas.
Choć rzadko się spełniają
dają szczęście nam...
Trzeba powrócić,pozdrawiam
Najbardziej podoba mi się ostatnia zwrotka:"subtelnym
szumem
budzi miasto o brzasku"; ta Biała Lądecka to pewnie
rzeczka; i nie wiedziałam, że są tam Góry Złote.
Pozdrawiam. :)
Witaj - bardzo fajny i obrazowy wiersz, przebija
wspomnienie i chęć ponownego powrotu w te strony.
Pozdrawiam
spełnienia marzeń...
Piękne miasteczko, ładnie opisałaś je. Pozdrawiam :)
Przepiękny, obrazowy wiersz!
Pozdrawiam Cię Grażynko:)
oj jak ładnie.. już to widzę :) Ciepły wiersz :)
Pozdrawiam :)
Ładny, ciepły klimat.Nigdy tam nie byłem, a
szkoda.Pozdrawiam
Piękny, ciepły wiersz.
Dobrze mieć takie miejsca do których chce się
powrócić.
Pozdrawiam cieplutko.
Ładnie. Ach globus rozbawił mnie. Dobranoc
Często tęsknimy do miejsc nam znanych. Ładny opis
miasta - uzdrowiska :)
Ja też do Piekiełka na balety.
Pozdrawiam +++
wracanie do korzeni jest naturą
Pozdrawiam serdecznie
Bardzo ładny wiersz a co do powrotów to chciałabym też
tam powrócić, ponieważ byłam tam jako młoda
dziewczyna…
Życzę Ci z całego serca abyś tam powróciła, choć na
przysłowiową chwilę;)
Pozdrawiam serdecznie i z uśmiechem:)