łazienka...
łazienka się wyprowadziła
zabrała spacerującą po nocy pralkę
wiecznie zapchaną kratkę ściekową
ściany pokryte złotymi myślami
uśmiechnięty sufit
wannę...
zapomniała wspomnień
wróci?
autor
zetwu
Dodano: 2010-10-30 13:34:26
Ten wiersz przeczytano 885 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
:)
Łazienki maja to do siebie że wymagają gruntownego
remontu, "resetu" po dłuższym użytkowaniu. Czy tylko
łazienki?
Fantastyczna metafora :)
nawet gąbka została , ale ona nie myśli
Jak dobrze, że wróci :-) to taka piękna historia :-)
"...wróci?"...miej nadzieję, ze wroci...nowy miesiąc
jest...na szczęście :) ...dobry wiersz :)
Wspaniały pomysł na temat wiersza. Trzymam kciuki za
powrót...
Chcę Ci trochę podbudowć Zetwu.... bo taki się
wydajesz nieco załamany,zastosuj więc może pozytwną
afirmację nie ta (łazienka oczywiście)....
to zawsze będzie następna z ciekawszą aranżacją na
dodatek.
Taki szczególny w treści tenże wiersz. Ładny tu otwór
poetycki, dziękuje +>
Wroci, wroci, bez wspomnien jest smutno.Personalizacja
lazienki - trafny pomysl :)
smutno...oby została jak wróci, bo wspomnień żal
najbardziej by było...świetny wiersz
Ciekawie piszesz... trochę smutno bez łazienki, jak
zatęskni to wróci;-)