Lekarstwo na smutek...
Przyjacielu mój...
Napisz mi szybciutko,
że mnie bardzo kochasz,
bo moje serduszko
się chyba zaszlocha...
Coś takie jest smutne,
markotne od rana,
a najlepszym lekiem
jest szczypta kochania...
autor
Jolcia
Dodano: 2006-09-29 12:24:00
Ten wiersz przeczytano 526 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.