Limeryk na słabe gardło
Zainspirowana limerykiem wiesiołka, ciąg dalszy popełniam w temacie :-)
Zjadłszy pizzę turysta raz w Pizie,
stwierdził: po niej cóś w gardle mnie
gryzie.
Więc wypił dwa piwa.
I rzekł: wieża krzywa???
Chyba jestem na bani lub w schizie !!
autor
Ewa Marszałek
Dodano: 2015-07-22 13:33:19
Ten wiersz przeczytano 2056 razy
Oddanych głosów: 35
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (47)
Ewo, nie nadążam to sygnał, że latka lecą :)
One Moment, Twój żarcik o nitce i kłębku - wyborny
:-))
re Vick Thor, słabe gardło tu w podwójnym znaczeniu .
Wrażliwe na przyprawy i mało "pojemne" ;-)) Stąd
tytuł.
krzemanko, fakt. Poprawiłam, korzystając z Twojej
propozycji:-)
demono, schiza w slangu młodzieżowym oznacza na
szczęście tylko omamy, wariactwo, świrowanie. To
lżejszy ciężar gatunkowy :-)
A inny turysta w Weronie, dość długo się ciągał po
makaronie, złapawszy za koniec półgębka, trafił po
nitce do kłębka.
Wesoło u Ciebie. Wybieram wersje na bani, ze
schizofrenią już znacznie gorzej się żyje. Pozdrawiam
z uśmiechem.
Pozdrawiam z uśmiechem:)
Witaj Ewo
Limeryk superowy, budzi uśmiech
i taka jest jego rola.
Serdecznie pozdrawiam:]
zapomniał bym o tytule
"limeryk na słabą dupę"
pewien turysta zjadł raz w Boloni
rissoto; wnet do WC pogonił,
gdyż kichy wypuściły
płyn wybitnie niemiły,
bo strawić nie mogły pepperoni..
/Turysta, zjadłszy raz pizzę, w Pizie,
stwierdził: po niej cóś mnie w gardle gryzie.
Wypił więc dwa piwa
i rzekł: wieża krzywa?!
Tom ja już na bani... albo w schizie./
To tylko propozycja:)
Dziękuję za uśmiech i pozdrawiam!
Fajny. Na moje ucho coś nie gra w ostatnim wersie.
Czytam sobie
"Chyba jestem na bani, lub w schizie!"
zamiast
"Tom ja już na bani lub w schizie !!"
a może miało być "Tom ja już jest..."?
Miłego dnia.
Wieża krzywa, więc niech wypije trzecie, gdy się
wyprostuje - trzeba zacząc się martwic ;))
Pozdrawiam z uśmiechem !:)
:))) dziękuję za uśmiech - potrafisz.
pozdrawiam:)
mocne te piwa, gdy wieża się kiwa,,,:]