Limeryki po remoncie 69
Baron Hipolit z dalekiej Walii,
kochał się w damie-pięknej Eulalii.
Pisał jej wiersze lecz nie tak,
jak każe kanon tylko… wspak.
Bo wielkim fanem był anomalii.
Psycholog Cyryl koło Żagania,
dość już miał piesków i ich szczekania.
Na kundle więc ,,zapolował’’
psychoterapię zgotował.
Zapadła cisza bez porównania.
Alfred Kapusta koło Dąbrowy,
pragnął raz znaleźć olej do głowy.
Kiedy go znalazł to wlał,
lecz rozum jemu się grzał.
Bo to był olej lecz …maszynowy.
Komentarze (11)
:)+
dziękuję wszystkim za komentarze
Świetne limeryki!
pozdrawiam serdecznie:))
Wszystkie swietne. Pozdrawiam Macku :)
Z tego remontu na plus wyszedł jedynie pierwszy choć
oprócz drugiego wersu który jest co nieco za długi.
Pozdrawiam z uśmiechem:)))
Udane trzy. Co do oleju do głowy, to pan Zagłoba w
temacie panu Zamoyskiemu wszystko wyjaśnił:).
Pozdrawiam
Świetne limeryki!
Jak zawsze u Mistrza!
Serdecznie pozdrawiam
:))) 3xtak :)
Pozdrawiam, Maćku :)
Zawsze z przyjemnością i podobaniem czytam.
Pozdrawiam radośnie z uśmiechem:)
z tym olejem to przypomniał mi się Zagłoba.
Jak zwykle, zabawne historie trzech postaci, z humorem
opisujące ich nietypowe zamiłowania i przygody.
(+)