Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Limeryki wprost z fabryki 36




Cześka rozwiesza majtki w Grajewie
na starym drzewie, w gęstej ulewie.
Babka kiedyś tak wieszała
i to matce przekazała,
ale dlaczego, tego nikt nie wie.

Kazik usilnie rankiem w Zambrowie
klepał swe wiersze krowie na rowie.
Gdy skończył Mućka ryczała,
oraz ogonem machała.
Pewnie trudności miała w wymowie.

Zdzicha wciąż biega po rynku w Wiźnie
w samej bieliźnie. Jak się pośliźnie,
goły zadek ukazała,
a przecież protestowała,
przeciw moralnej wielkiej zgniliźnie.

autor

Gminny Poeta

Dodano: 2021-04-17 18:29:57
Ten wiersz przeczytano 1018 razy
Oddanych głosów: 17
Rodzaj Limeryk Klimat Wesoły Tematyka Obyczaje
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (17)

@Krystek @Krystek

Czytałam i głośno się śmiałam. Miłego popołudnia i
wieczoru:))

MGŁ MGŁ

Haha:)
Wieszczu Gminny pierwszy mnie rozbawił śtrasnie:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »