Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Limeryki wprost z fabryki 60

W sanatorium


Ula kurując się w Szczawnie Zdroju
W basenie miała szukać spokoju.
Weszła i krzyczy. O Boże!!!
Tutaj pływają węgorze!!!
A to pan Tadzik zapomniał stroju.

Jan zbiegł do domu bo w Busku Zdroju
Współspacz mu nie dał grama spokoju.
Oskarżał go że pierdzi
gdyż zgniłym jajem śmierdzi.
A jemu duszno w ciasnym pokoju.

Rankiem kuracjusz Bogdan w Sopocie,
znalazł się nagle w wielkim kłopocie.
Miał przywieźć żonie muszelkę
z nad morza, lecz znalazł Elkę
w łóżku, a obok niej dwie Dorocie.


autor

Gminny Poeta

Dodano: 2022-02-23 08:58:00
Ten wiersz przeczytano 1461 razy
Oddanych głosów: 17
Rodzaj Limeryk Klimat Wesoły Tematyka Na dzień dobry
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (17)

anna anna

Dziękuję za poranny uśmiech.

JoViSkA JoViSkA

hahaha...dzięki za uśmiech do porannej kawy :)))
Pozdrawiam ciepło Sławku :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »