Lipcowy ranek
lipcowy ranek promieniem wstaje
od pól jasnością płynie
poranna lekka mgła
strumyk leniwie szmer swój
podaje maleńkim rybkom
tańczącym na kamieniach
na skraju lasu szarak
nastawił słuchy
a letni wiatr podmuchem
porusza trawy
to jest nasz świat na zawsze
i tylko nasze sprawy
Ty też masz takie miejsce
na pewno
6.07.2016
autor Iwona Derkowska
autor
Iwona Derkowska
Dodano: 2016-07-06 17:08:48
Ten wiersz przeczytano 529 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Piękny ciepły klimat wiersza - przyroda a zwłaszcza w
lipcu jest piękna :)
pozdrawiam
Podoba mi się taki świat.
Pozdrawiam:)
każdy ma ( powinien mieć ) taką swoją urokliwą
przystań.
Ladny wiersz utkany, w mile dla oka obrazy.
Pozdrawiam.:)
swój maleńki azyl,,,,pozdrawiam :)
Miło przeczytać...
+ Pozdrawiam
Tak to prawda. Lubimy swoje miejsca. Pozdrawiam.
Chyba każdy ma takie swoje miejsce.