List do Ciebie
Chcę byś mnie kochał... ale przyjąć tego nie umiem
Nie pragnę byś klęczał nade mną
Pilnował mych ulotnych marzeń
Nie chcę żebyś marnował dni
Na mnie... tą, która jest tylko cieniem
Nie proszę o to, żebyś płakał za mną
Z tesknoty usychał każdego dnia
Nie domagam się krzyku głośnego
Gdy stanie się coć złego
Nie każę Ci szukać mnie w kartotekach
Jeżeli zaginęłam znaczy, że tak miało
być
Nie daję Ci prawa do odnajdywania
Mojego świata, przed Tobą zamkniętego
Nie ocieraj moich łez, płynących
spokojnie
Nie proś nikogo o pomoc dla mnie
Gdy w krwi potokach odnajdziesz zranioną
Nie wołaj! Nie szlochaj! Nie kochaj!
Lecz kiedy już nadejdzie ten dzień
A na grobie napiszą datę mej śmierci
Zapal choć znicz i powiedz po cichu
Jak bardzo mnie kochasz! Zapłacz!
Nie wcześniej! Nigdy więcej już!
Nie tęsknij za cieniem życia mojego
Nie ubolewaj za straconym oddechem
Zamknij ten rozdział. Zapomnij!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.