List do przyjaciół
Jednym gestem odchylam chmury siwo-szare
zbieram myśli rozgadane o światach
nieznanych
lecę blisko nieba, dotykam słońca parząc
dłonie
lecę, poznaję kraje mlekiem i miodem
spoglądam na ziemię tęskniąc za siana
zapachem
dotykiem ciepłym - rozmową bez drugiego dna
zwykłą prostą mową zrozumiałą dla duszy
co słucha każdego westchnienia
Dwa światy rozgadane i milczące czasem
dwa w sobie mam, między ciszą i burzami
szukam sensu i haftuję obraz anioła
którym nie jestem
oblubienica Wielkiego Filozofa którego
nikt
nie widział a jednak wznosząc ręce do
modlitwy
prosi o skrawek miłości
jestem po tej samej stronie - czasem
krnąbrna
wyciągam ręce ...
jak Wy
miłości pragnę najbardziej
"Między niebem a ziemią" 2004/06
Komentarze (13)
dziękuję ....
DoroteK...miło znaleźć bratnią duszę... ..pozdrawiam
ciepło:-)
po przeczytaniu tego wiersza poczułam się Twoją
przyjaciółką... mam tak samo :-)
"miłości pragnę najbardziej " :)
siaba...:-) pozdrawiam
Tajga, "Między niebem a ziemią" zrodziło się w 2004
od skromnego wierszyka o tym tytule powstało ot tak z
rozmów na forum wcale nie dla poetów...dla porządku
więc wiersze z tamtego okresu występują pod tą
nazwą...zbieżności pewnie wiele...
a Szymborską musiałam wygrzebać...."bez tej miłości
można żyć/mieć serce suche jak orzeszek/malutki los
naparstkiem pić/ z dala od zgryzot i pocieszń..."
Dziękuję i pozdrawiam :-)
W każdym człowieku drzemie pragnienie tej
wielkiej,jedynej miłości...Bardzo ładnie,ciekawie
napisany wiersz...Pozdrawiam serdecznie...
w podtekście na dole, to nie tytuł filmu?
Pamiętasz?:
"Bez tej miłości można żyć.
Mieć serce kruche jak orzeszek.
Maluczki los naparstkiem pić
z dala od smutków i wyrzeczeń."
Wyciagniecie rak w blagalnym gescie o milosc
prawdziwego czlowieka.+++
Dziękuję, zawsze to lżej gdy ktoś zahaczy o wiersz:-)
Woytek zbyt dosłownie podszedłeś...no cóż raz lepiej
raz gorzej nam wychodzi...sam wielki Leonardo
przykrótkie ręce malował...
jutro też coś wkleję:-))
pozdrawiam:-))
... + ... :) ...............
...dotykam słońca parząc dłonie....haftuję obraz
anioła
którym nie jestem....-z poparzonymi dłońmi trochę
trudno,może dlatego nie wychodzi:))
Pozdrowienia
Pięknie! Miłości potrzeba by żyć! Pozdrawiam!
Witaj...bez miłości puste jest nasze istnienie gdy jej
nie ma czekamy...poetycko ujęte i w moich myślach to
czuję wciąż wyciągam ręce...pozdrawiam miłej niedzieli
życzę++++++++