Lubię jesień
Lubię jesień, jej wieczory
Gdy deszcz pada, wszystko płacze,
Lubię szatę, jej ubiory
W mej jesieni się zatracę.
Krople tańczą rozżalone
Że jesieni ja dotykam,
Ja wspominam co minione
I wspomnieniem mym przenikam.
Do chwil kiedy ja kochałem
Słońce, wolność i zabawę,
Dziś od ludzi odjechałem
Lubiąc setkę, dobrą kawę.
Lubię być w mej samotności
kiedy pada i wiatr wieje,
Być od innych w odległości
Gdy wspominam stare dzieje.
Nie powróci co minęło
Wiosna w życiu raz się zdarza,
Ile z życia w diabli wzięło
Gdy pomyślę to przeraża.
Teraz tylko mnie zostało
Spisać wersy mego życia,
Czy to dużo, czy też mało
Póki serca mego bicia.
Komentarze (8)
Wspaniały z lekką melancholią pisany wiersz.
Jesień to królowa najpiękniejszych barw, tez ją
uwielbiam.
Pozdrawiam.:)
Bardzo dobry wiersz, a jesień swe uroki ma. Pozdrawiam
:)
Bardzo piekny wiersz...
Wiosna życia zdarza się raz, ale ta za oknem co
roku... Deszcz i jesień często kojarzy się tym, co
było...
Pozdrawiam serdecznie :)
Też lubie jesień. I lubię deszcze i piekną szatę
przyrody i samotność której ciągli mi brakuje.
Lubię też jesień.
Lubię też melancholię.
Śliczna ona jest, i piękny jest ten wiersz. Cały- taki
jaki jest.
Dobry wiersz.
Ja również lubię jesień, a deszcze wprost kocham
:)
Ciekawy wiersz. Na początku masz zbyt dużo zaimków
osobowych. Przez to wiersz brzmi odrobinę
nienaturalnie.