Ludzie bezdomni
Idę ulicami miasta.
Ile ludzi bezdomnych tam jest.
Śpią po śmietnikach,w kartonach.
Tylko czekają,proszą .
daj mi kawałek chleba.
Ich oczy pełne smutku mówią.
Pełne nadzieji na ciepły posiłek bo to są
ludzie bezdomni.
autor
tomek uszakiewicz
Dodano: 2006-10-07 13:17:29
Ten wiersz przeczytano 1219 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.