Lustereczko powiedz przecie ...
Mówi chłop do lustra, ono wraz z nim gada,
na każde pytanie, nic nie odpowiada,
jak chłop zamknie buzię, ono także milczy,
choć chłop na rozmowę ma apetyt wilczy.
Chciałby z kimś pogadać, kogoś się
poradzić,
ale tak mu przyszło w lustro musi kadzić,
więc gada do szybki, srebrem malowanej
w plastikowej ramce, lekko gufrowanej.
W sumie to i dobrze jest z lustrem pogadać,
nie trzeba się męczyć, rąk w koszyczek
składać,
wywijać gałami, międlić coś pod nosem,
bawić się nerwowo przetłuszczonym włosem.
W sumie i tak na to, nic nam nie odpowie,
a taka rozmowa wyjdzie nam na zdrowie,
gdyż możemy w gniewie lub w wielkiej
wściekłości
naszemu odbiciu porachować kości.
W końcu to powiemy do znajomej twarzy,
a ona najlepiej wie, co nam się marzy
i choć nie poradzi, pewnikiem wysłucha,
a obca na skargi nasze, jak pień głucha.
Komentarze (26)
Super wiersz, Z pewną nieśmiałością: msz rytm się
zachwiał w ostatniej zwrotce. Mnie się czytało:'ona
wie najlepiej, co głowie się marzy'
Miłego dnia
może to dobrze, że lustro jest nieme, bo moglibyśmy
usłyszeć gorzką prawdę o sobie
Bardzo ciekawy, jakże refleksyjny wiersz, podoba mi
się, pozdrawiam :)
Można tak jeszcze do obrazu...teź rozmiwepa bez
wyrazu, bo obraz głuchy, zacięty w milczeniu, nie da
odpowiedzi, w ramce cicho siedzi...
A Twoja rozmowa chłopa to maleńkie arcydzieło w tej
wielkiej ilości tu wierszy ...pozdrawiam
Andrzeju, dziękuję serdecznie za tak miły
komentarz...ale
nie nazywaj mnie Stefcią, wolę Stefi, tak już
mam...moc serdeczności:))
Powiem ci Stefciu że to bombowy wiersz, przeczytałem z
wielką przyjemnością. Świetnie sklecony z dużą dozą
humoru - Brawo. + i Miłego dnia.
...dziękuję kolejnym gościom za komentarze i życzę
przyjemnego dnia:))
Może nawet pogadałbym ze sobą, ale znam się dobrze i
dobrze wiem, że nie mam nic ciekawego do
powiedzenia...
Lustro zawsze prawdę nam powie, czy raczej pokaże.
Fajny, wesoły wiersz.
Pozdrawiam serdecznie:)
Chyba więcej przed lustrem, damy tam siadają,
a patrzcie chłopaki nas tu się czepiają.
Pozdrawiam Stefanio.
Witaj Stefi. Wiesz to jest calkiem dobra metoda na
wygadanie sie:))) musze sprobowac:) Dziekuje za piekny
wierszowany komentarz. Moc serdecznosci Stefi,
slonecznego dzionka:)
...wszyscy, bez wyjątku gadamy do swojej facjaty, przy
makijażu, goleniu...i gdy tylko zerkamy w
przelocie...taka nasza natura:))
chociaż i nasi bracia mniejsi, także w nie lukają z
wielkim zainteresowaniem :))
dziękuję za miłe komentarze i życzę spokojnego
wieczoru:))
Niektory mówią, ze ściany mają uszy. W lustrze - jeśli
są - to co najwyżej te z odbicia rozmówocy. -
Tajemnicy dochowa, ale i nie doradzi ponad naszą
mąrość.
Ciekawa - chyba spotykana sytuacja, dobrą refleksją.
Stefi - serdeczności:))
Przeczytałem wypowiedź Old-boy,a
i nic mądrzejszego nie wymyślę odnośnie Twojego
fajnego, refleksyjnego wiersza dotyczącego rozmowy z
lustrem. Pozdrawiam. Miłego tygodnia ;))))
fajna refleksja z dużą dozą humoru+:) pozdrawiam
serdecznie