Łzy
Łzy spływają z oczu kaskadami
nic ich nie powstrzyma
mówią płacz maleńka, płacz
niech zejdzie z ciebie całe zło
wątpliwości, strach
Wołasz o pomoc ale nikt nie słyszy
nie widzi twojego cierpienia
każdy zapatrzony w swoje sprawy
i zostajesz maleńka sama
ze swoimi łzami
Jeszcze żywisz nadzieję, że przyjdzie Ten
który zbierze cię w jedność
cisza
i tylko słychać krople łez uderzających o
posadzkę
w ciemnym zimnym kościele
autor
czarna_wdowa
Dodano: 2008-03-18 20:39:15
Ten wiersz przeczytano 428 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
jak to dobrze ze pojawiaja sie debiutanci, ktorych
wiersze zatrzymuja na chwile spojrzenie czytelnika.
Moze " w ciemnym kosciele" wystarczy ?
Nie wiem, czy pisałaś o własnej sytuacji. Jeśli tak,
to może pocieszy Cię troche, jeśli powiem (i to
szczerze) - udany debiut.
Jest dużo ludzi wrażliwych na ludzkie cierpienie,
czasem tylko trudno ich znaleść.