Magia miłości
Esencja życia -
Ona wygasła już.
Wędruję ku wichurom
W deszczu łez.
Spójrz.
Poprowadź mnie za rękę.
Tu stos dni szarych
Chce ujrzeć za sobą
Litry farb rozlanych
Przemierzyć wiele tras,
Usiąść nad jeziorem.
Nie musieć
Samej już
Iść samotnym torem.
Horyzont w oddali
Zabierze nam Słońce
Sojrzenia naszych oczu
Tak magiczne, kojące.
Przytulmy się.
Wnet uczucia przywędrują.
Bicia naszych serc
Się zsynchronizują.
Spójrz na niebo.
Rozsypie gwiazdy
Wkrótce.
Pełnia Księżyca.
Położymy się na łódce.
I nikt już
Przenigdy
Nie zabierze nam
Tych dni
Bądź malarzem mego życia.
Pędzel podam Ci.
Komentarze (10)
Dziękuję :)
Piekny ...
Dziękuję :)
I nikt już
Przenigdy
Nie zabierze nam
Tych dni ..tak pięknych ja ten wiersz ..
Dziękuję :)
aż chce się wrzasnąć: złap mnie za pę...
ale jaja,
podoba mi ten się wiersz
Zapewne :)
Życie zawsze może odtworzyć swą esencję, jeżeli ona
wcześniej w jakiś sposób dostała utracona.
I romantyczny, i rozmarzony :) zdecydowałam się jednak
na ten drugi klimat, ponieważ jest tu opis pragnień :)
Romantyczny