Małe kawałki iluzji
Pożyczam słowa z innych szklanych
kręgli.
Skrobię delikatnie by się nie złamać.
Pożyczam cienkie myśli i pomysły, zanim
zdyszane się rozlecą.
Ołówek tęskni, pozostaje szary I
sztywny.
Czas by umieścić jakieś wskazówki na moich
garbatych wszechświatach i nim
wykiełkują, powieszę je, jakby były moje
własne, za ķtòrymi tak bardzo teskniłam
,chcąc zobaczyć horyzont.
Przecież wystarczy spojrzeć, piekne
światło
odbija się w ostatnich promieniach
słońca.
Spójrz, patrzy na mnie czystymi oczami,
szepcząc: jesteśmy twoi.
Lecz muszę się wspinać, to w górę, to w
dół.
Komentarze (11)
Ja osobiście przy pisaniu wierszy pożyczam słowa ze
skarbnicy mowy ojczystej. ;)
Ciekawy, refleksyjny wiersz, aczkolwiek zdanie
zaczynające się od „Czas by umieścić...” wydaje mi się
osobiście zbyt długie.
Miłej niedzieli Bogno. :)
pożyczamy słowa, poglądy - style...
Podoba mi się bez dwóch pierwszych wersów.
Pozdrawiam :)
:)
Cieszę się, że częściej się tu zjawiasz Mirabellko.
Serdeczności ślę. ☀️
Bardzo ładny...zatrzymał;)
Osko śliczne dzieki za pozostawienie śladu-
serdecxności
Bardzo ciekawy wiersz, zatrzymał mnie.
Mirabello, tak sobie odczytuję Twoje
„Małe kawałki iluzji”
W przestrzeniach życia:
„Pożyczam słowa z innych szklanych kręgli.
Skrobię delikatnie by się nie złamać.
Pożyczam cienkie myśli i pomysły, zanim
zdyszane się rozlecą.
Ołówek tęskni, pozostaje szary i sztywny.
Czas by umieścić jakieś wskazówki na moich
garbatych wszechświatach i nim
wykiełkują, powieszę je, jakby były moje
własne, za którymi tak bardzo tęskniłam,
chcąc zobaczyć horyzont.
Przecież wystarczy spojrzeć, piękne światło
odbija się w ostatnich promieniach słońca.
Spójrz, patrzy na mnie czystymi oczami,
szepcząc: jestem twoim.
Muszę się wspinać, to w dół, to w górę.”
Pozdrawiam serdecznie jasnym światłem gorącego
słońca.☀️
dobry zwyczaj nie pożyczaj,
tok powiedział Jagiełło, na krótko
przed bitwą pod czymś tam.
Pozdrawiam serdecznie
zamiast pożyczać, może warto używać własnych, niech
wykiełkują z nich piękne wiersze.