Mam nadzieję.
Szarpię struny życia,
gram liryczną pieśń,
nikt jej nie chce słuchać
chyba smutna jest.
Lecz ja się nie zrażam
coraz głośniej gram,
może jeden akord
sięgnie serca bram?
Może jedna nutka,
ta najbardziej rzewna
przemieni kopciuszka
w szczęśliwą królewnę?
autor
S_LY
Dodano: 2009-07-26 09:23:23
Ten wiersz przeczytano 513 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Graj cyganie graj , niech melodia płynie nam .
Pozdrawiam
właśnie tak, z taką nadzieją szarpię
struny...pozdrawiam i dziękuję za odwiedzinki
i słusznie...wiersz w dobrym stylu
I tak trzymaj i coraz głośniej graj... Powodzenia
I słuszną nasz nadzieję że jeden akord może kogoś
urzec.mnie tak. wiersz krótki ale ma w sobie coś, niby
prosto napisany, niby banalny[bez obrazy tylko],ale
nie zrażaj się , bo piszesz dla siebie, a inni tylko
mogą znaleźć w wierszu coś co ich przyciągnie, właśnie
taki mały akordzik który poruszy w nich jakąś
strunę.pozdrawiam ciepło.