Mama mówiła mi
Wiersz proszę potraktować z dystansem i nie utożsamiać autora z podmiotem lirycznym.
"Mama mówiła mi".
07.01.2020r. sobota 01:40:00
Mama mówiła mi
Nie otwieraj tej dziewczynie drzwi.
Ja nie posłuchałem
I owe drzwi otwarłem.
No i wpadłem
Jak śliwka w kompot,
A teraz między nami jest głośny grzmot.
Dziewczyno miarka się przebrała,
A Ty się nie przebrałaś
Lecz do rosołu rozebrałaś
I na talerzu niedogotowane podałaś.
Ty dziewczyna z miasta,
Nie pieczesz ciasta,
Faszerujesz mnie fast foodem,
A sama masz uda jakże chude.
Mama nic nie mówiła,
Bo mama się nie wtrąca,
Za to Twój język mnie kąsa.
Jesteś jak komarzyca,
Krwiopijca,
Ssiesz mi kasę z portfela,
Każdego dnia i co niedziela.
Dlatego haruję nocami,
By rozkoszować się Twymi ustami.
Mamy rozdzielność majątkową,
Bo Ty jesteś istotą wyjątkową.
Wszystko już dawno sobie przywłaszczyłaś
A uczucia w szpilkach znisczyłaś.
Nic nie zda się teraz mini ubranie,
Bo Ty już nie kręcisz mnie kochanie.
Okręciłaś mnie wokół palca
Ja teraz nie mam czasu na chwilę
różańca,
Bo Ty ciągle coś wymyślasz,
A potem się znów przymilasz.
Tak to idzie,
A ja czekam by zatrzasnąć za Tobą drzwi,
Ale co pocznę skoro dalej wypełniasz moje
sny.
Cieszę się, że poświęciłeś/aś mi czas.
Komentarze (10)
Trafiłeś na konbietę-wampa. Przed taką mężczyzna jest
bezbronny.
Pozdrowionka :):)
Witaj Amorku:)
Drogi Amorku
kupiłeś "kota w worku"
jedno teraz wypada
za drzwi wgoń gada:)
Byłbym za "zatrzasnąć:)
Pozdrawiam:)
Jeśli raz nie posłuchałeś mamy, to brnij w to dalej.
Postaraj się o dziecko. Od razu się uspokoi...
"zatrzasnąć" sprawdź ortografię zanim wciśniesz enter
"zatrzasnąć" sprawdź ortografię zanim wciśniesz enter
no to powiem Ci ...że szkoda Twojej kasy i tego braku
na sny ...od razu wyrzuć ją z domu i odzyskasz spokój
....
rozbawiłeś:)
pozdrawiam;)
"Jak sobie pościelisz, tak się wyśpisz"...Pozdrawiam
:)
Ale peela przypiliło :)
Rozmarzył się w kosmos ;)
*zatrzasnąć
Podmiot liryczny zagustował w kobiecie o innych
priorytetach ;)