Manual, czyli instrukcja obsługi
Jak to bywa w anegdocie -
nie, że gadam kulopłocie -
na poetów skargi liczne,
Wena rzekła diabolicznie:
"Coś nie bardzo dziś ci idzie -
to pisanie pod tym oknem.
Deszcz i słota, bezochota.
A ja czekam, tylko moknę.
Tak bym chciała być ci wierną
i nie zdradzać wzorem lisa.
Wiem, poezja to przyjemność,
ale zacznij w końcu pisać.
Jam jest Wena, Twórco, twoja -
chyba...żeś ty jest twórczyni.
Jam poezji twej ostoja,
to różnicy wszak nie czyni.
Musisz wiedzieć jedną prawdę,
niezależnie od dżendera -
ja chcę pomóc, tylko napisz,
jasna, kurna, żeż cholera."
Jaki morał z anegdoty?
Jak tu z Weną się zblatować?
Wypić wino i z dziewczyną
umieć zawsze się zachować.
Czyli, mówiąc po naszemu,
dawać zawsze jej pierwszeństwo.
Dla poetek, gdy są Wen(us),
dać pierwiastek męski w menu.
Mili, za inspirację wierszem Wena, dziękuję

Predator57




Komentarze (10)
Wenus z Milo?
chwalił się kumplom Zdzich z Ciechocinka
że przydarzyła mu się Greczynka
fakt że miała dwie protezy
nie potwierdza jego tezy
jakoby była to cud-boginka
Pozdrowionka Predatorze.
Wszystkim dziękuję za przeczytanie.
Bardzo fajny z humorem :) pozdrawiam z uśmiechem :)
Na wesoło :) Pozdrawiam serdecznie ++++
Znakomity! Od tytuły po puentę :-)
Och, Weno, ma luba,
jam twym kamikaze,
szepnij tylko słówko,
a spadniemy razem! ;-) ;-)
Pozdrawiam :-)
Świetny!
Komentarze często bywają dobrą inspiracją, jak widzę,
msz pisać można zawsze, tylko jeszcze ważne, by w tym
pisaniu była treść zawarta, co prawda można pisać
na zasadzie "pisać, byle pisać", ale nie każdy ma taką
potrzebę, to zależy od piszącego i od tego na czym mu
zależy.
Pozdrawiam :)
Super!
I widzę, że jeszcze dopisałeś :)
Ja ostatnio piłam wino z dziewczynami, ale później nic
nie pisałam ino pierwiastkowałam :)
sczególnie w pewnym wieku manual jest niezbędny.
errata; /baaardzo/
:-)
:-))))))))))
Zarówno pierwiastek męski - jak i manual jest
baraadzo... istotny ;)
Dzięki za (roz)bawienie - potrafisz, oj potrafisz,
Predatorze:-)
Pozdrawiamy - ja i smolista kawa :-)