Marzenia poety
Głodny, chciwy kromki chleba,
tyle mu do szczęścia trzeba.
Jak żołądek swój napełni,
to marzenie się wypełni.
A poeta, głodny sławy,
wpierw pisuje dla zabawy.
Lecz apetyt mu się zmienia,
wraz z jakością dzieł tworzenia.
I choć wierszy już ma w bród,
to odczuwa wieczny głód.
Już nie pragnie zrozumienia,
lecz pragnienie ma tworzenia
Chciałby stworzyć dzieło takie,
co by wszystkich zachwyciło,
lecz ważniejszym jest od tego,
żeby jego zadziwiło…
autor
M.N.
Dodano: 2017-06-02 07:32:35
Ten wiersz przeczytano 657 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Ślicznie z serca.
Wazne, aby jakosc wierszy, sie zmieniala, a nie ich
ikosc, o tym powinien pamietac, kazdy piszacy, czy
jest Poeta, czy nim nie jest, nalezy szlifowac pioro i
metafory i temat.
Podoba sie wiersz, jego przekaz,
Pozdrawiam.
dobry przekaz - taka prawda w miarę jedzenia rośnie
apetyt ( na ciągłe pisanie)
pozdrawiam miłego dnia:-)
Oj strzeliłeś w samo jądro,
żeby było jeszcze mądrze.
dla mnie nico zbyt blisko siebie
"pragnie - pragnienie" w trzeciej.
A no taki to typ poety:)
Pozdrawiam:)
ładnie :) pozdrawiam