marzenie
twoje usta dotkneły moich
nasz dłonie
nasz ciała splotły się w jedność
to nasze kochanie
nasze ciało uniesione przez wiatr
najpiękniejsza magiczna chwila
mojego zycia
ciała nasze tańczące wśród niebios
właśnie tak
ach
zapomniałam jeszcze o gwiazdach
nucącących i migocących tylko dla nas
tak to moje marzenie
ale tego nie ma
to tylko moje wyobrażenie
to tylko mój sen bajeczny
mam gdzieś w sercu na dnie maleńką
nadzieję,
że może nadejdzie kiedyś taki czas
że odnajedziemy się
może gdzieś w tłumie
wracjac zmęczonym
z pracy do domu
spojrzymy na siebie z daleka
i powrócą nasze wspólne i ciepłe
wspomnienia
modlę się do mojego anioła
by kiedyś spełnił się mój sen
może on sprawi bym spotkała cię
uśmiechneła
i przeprosiła
a ty bedziesz wiedział już wszystko
nie bedziesz mówił nic
poprosotu przytulisz mnie
i nie wypuścisz juz nigdy z ramion swych
może nasze anioły pozwolą nam spotkać
się
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.