Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Matka wierna jak pies


Kiedy rosłem, ona też razem ze mną wzrastała,
pierwszy ząb mi wyleciał — grzechotała nim, w nocy
przy mnie kładła się naga, coś szeptała wciąż, a ja

tak się bałem poruszyć pod językiem jej szorstkim.
Odwróciła na moment się z przekąsem plecami,
kiedy scałowywałem lądy pierwszych miłości,

przeglądała się we mnie w dzień, gdy ojcu sczerniały
krzyż na drogę jak goździk w butonierkę włożyłem.
Rechotała bezgłośnie, gdy sam wyć sił nie miałem

i żyletka krwi niebo w jedną rozcięła chwilę.
Była przy mnie jak szedłem w mgły zatraty i głodu,
kiedy wschód słońca rzucał mi cień pętli na szyję,

wydrapała mi spokój na powiekach od spodu,
kiedy życie do okien moich oczu skoczyło,
uderzyło jak obuch i poczułem je znowu,

wtedy była w gorączce moją zimną świątynią.
Ona — bez dna ocean i ostatnia litera,
ona — rzeka bezkresna, która imion zna milion,

ciągle powtarza moje, słyszę, jak mówi teraz,
że jej łono wciąż czeka, by mnie sobą owinąć;
moja matka, śmierć moja, jak pies zawsze wierna.

Dodano: 2020-10-18 19:16:20
Ten wiersz przeczytano 1267 razy
Oddanych głosów: 32
Rodzaj Rymowany Klimat Dramatyczny Tematyka Śmierć
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (34)

Sławomir.Sad Sławomir.Sad

Łał. Śmierć jako matka. Znakomite, oryginalne
porównanie. A kto jest ojcem w takim razie?
Z przyjemnością przeczytałem tę nieco mroczną poezję.

wolnyduch wolnyduch

Myślę podobnie jak Wanda Kosma,
że wiersz jest prima sort, wrócę doń kiedyś po cichu,
pozdrawiam z podziwem, Czarku.

Annna2 Annna2

Mama- najpiękniejsze słowo świata.
Mama- Święta Ona.
Mama- kocha bezgranicznie.

Piękny wiersz.

Pan Bodek Pan Bodek

Wyrazisty, mocny, piękny przekaz.
Świetnie napisane.

Pozdrawiam serdecznie z dużym podobaniem :)

Elena Bo Elena Bo

Bardzo Dobry wiersz.
Pozdrawiam :)

jastrz jastrz

Należymy do niej od momentu narodzin. Tylko czasami o
tym zapominamy.

Wanda Kosma Wanda Kosma

Znakomity wiersz z gatunku nie-do-zapomnienia.
Metafory genialne, zawrotne, oddają sedno
psychologicznej relacji matki i syna. Podziwiam!

karen karen

o matko, jestem wstrząśnięta...po prostu tężałam
czytając, bałam się do końca zrozumieć...
To jest wiersz, super.

Mily Mily

Wiersz wyrazisty w przekazie!
Brak poczucia bezpieczeństwa w dzieciństwie,
traumatyczne doświadczenia nie pomagają żyć
nadzieją...
Śmierć nie jest ostatnią literą, jest tylko snem, po
którym kiedyś dostaniemy to, co wybraliśmy :)
Fascynacja czy strach oną jest mi obca.
Pozdrawiam Czarku :)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Aż dziwię się, że tak poruszający utwór znajduje się
na Beju. Pozbawiony zbytniej ckliwości, ocierający się
za to o pewne tajemnice i pobudzający emocje,
wspomnienia, o których istnieniu właściwie
zapomniałam.

@Najka@ @Najka@

Wiersz ze swoją dramaturgią świetny...z podziwem
Czarku...pozdrawiam serdecznie.

anna anna

sporo tych bliskich spotkań było... Dobry wiersz.

Kazimierz Surzyn Kazimierz Surzyn

Mama kocha największą miłością, pozdrawiam serdecznie.

sisy89 sisy89

Świetny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »