Mea culpa Mea fata
Zgubiłem gdzieś sny
Rozsypane po drodze marzenia
Straciłem moją Nadzieję
Nie mam już nic do stracenia
Spadałem w nocy pośród chmur
w bezdenną przepaść zapomnienia
Zerwałem się w nocy ze snu
świadomość nic nie zmienia
Wieczny niedosyt miłości
niezaspokojony głód spełnienia
Wirujący obłok samotności
Daleka przystań ukojenia
Świat poskręcany z dni i nocy
życie jak koryto strumienia
nikt nie wie co kryje tafla
Niewiedza podstawą istnienia
autor
CTHULU
Dodano: 2008-01-09 00:00:04
Ten wiersz przeczytano 611 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
....Spadałem w nocy pośród chmur....i mocno się
potłukłeś .....postaraj się pozbierać troszkę.
Jeśli wpadłes w czarną dziure rozpaczy, gdzie nic
wiele znaczy z to co ważne nie ma
znaczenia...potrząśnij głową i obudź do życia się na
nowo, każdy człowiek jak feniks z popiołów sie
odradza...nad Tobą również ta przeznaczenia władza...+
wiersz, ładny lecz nie piszesz, dlaczego sny zgubiłeś,
gdzie twoja nadzieja i czym sam "zawiniłeś" ;GC
Treść ciekawa ale rytm i rym powalają ten wiersz i
zasłaniają obraz, jaki autor chciał może przekazać.
Egzystencja...
Intrygująca ostatnia zwrotka,bardzo prawdziwa, ale
pamiętaj, że człowiek tu i teraz może wszystko, gdy
zacznie pokonywać niewiedzę, nie koniecznie
akademicką.
sny pogubione nie wiem w jaką pójdę stronę Wiersz
piękny w wymowie
okrągły wiersz, jednostka wyobcowana i masa zbrukana
niewiedzą, to dramat, dramat...pozdrawiam
Może dobrze ,ze jesteśmy w niewiedzy.Samotność jest
siostrą miłości,to brzydszą