miałam pesymistyczny poranek
wstałam chyba lewą nogą
wiec zrobiłam sobie przerwę
w dokładnościach
zmęczyło mnie
wleczenie się za czołówką
jako ta ostatnia
odstawiam na boczny tor
wszelkie zmagania
i ogłaszam nicnierobienie
może wtedy nie spapram
kolejnego dnia
Komentarze (9)
Nie dziwie sie....mam go odkat zauwazylam ze chca
zniszczyc Beja
Witaj Luizo:)
Jak ja bym tak chciał:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Wzięłabym przykład z Kubicy, ostatni w czołówce od
lat... i nie odpuszcza.
Pozdrawiam
Ja tak robię prawie codziennie i rzeczywiście idę spać
z prawie nieużywanym sumieniem:)))))
ale może wieczór będzie milszy?
Pozdrawiam
Czasami warto porzucić czołówkę:)
Życiowy wiersz.
Pozdrawiam.
Marek
Można.pozdrawiam.
Leniwa Luiza,
jak ta Mona Liza,
wisi na obrazie,
tylko trochę żwawiej!
Pozdrawiam, mam to samo idę do braku i ciach!
czasem trzeba sobie odpuścić