między kocham a lubię
dla A.
uśmiech podnosi moją duszę
sięgając apogeum uniesienia
dociera do miejsca
gdzie zacierają się granice
między „kocham” a
„lubię”
obejmuje swoim ciepłem
nasłuchuje banałów otaczających
słowo
nad którym tańczy
Dodano: 2009-03-04 20:00:07
Ten wiersz przeczytano 1038 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Najpierw kogoś lubimy,a później kochamy..
bardzo dobry wiersz, piękny debiut, witaj.
O tak można zakochać się w uśmiechu i zatańczyć z
radości, gdy lubię w kocham się zmienia.
Bardzo ładny :)
I dziękuję za komentarz :)
brak slow,ale wiem ze juz komentowalam twoje
wierszze,dlatego nie chce sie powtarzac ale masz swoj
styl ktory cenie.
Bardzo mi się spodobał ten uśmiech na granicy kocham i
lubię - dla mnie bomba!