usprawiedliwienie /banał/
by miłość straciła etykietę banału
miłość to pojęcie względne
powiedział neutralny
miłość to zgorzkniałe usprawiedliwienie na
roztargnięcie
/roztrzepanie/
powiedział cynik
ja piszę Ty czytasz
teraz Ty napiszesz ja przeczytam
głośne litery cichego komentarza
"banalne to pisanie"
niewiele wiem o sztuce pieknego pisania
o! znowu banalnie (sic!)
zaledwie groszek mnie dąży ku ideałom
pozostała część kieruje zenit pióra
ku słowom wypływającym
łódką uśmiechu
z wnętrza - jedynego
dlatego wybaczcie że piszę banalnie
bo tańczę ze słowem które
wypowiada się rzadko
kocham
A.
Komentarze (4)
ok. Ja ci wybaczam ;)
Miłość i słowo kocham idzie w parze...Tańcz dalej i
baw sie wspaniale..Pozdrawiam (gdy pisałam wiersz nie
znałam jego imienia...)
no cóz ... dobrze ze tanczą ))
A miłość sama banał przetrąci i pięknem wystroi duszę
i ciało.Oby tak się stało!