Między Niebem a Piekłem
odejść z tego świata godnie
wpaść pod Wodospad Aniołów
i żyć od nowa z nadzieją
czy
trafić do niego
stając się nieśmiertelnym Sługą Bożym
odejść samolubnie bez Boskiej ingerencji
opaść w bezkres Ciemności
czy
mieszkać pośrodku Niczego
w domu na suficie Świątyni
stąpać po Oceanie Głów
w poszukiwaniu zatraconej miłości
czy
znaleźć się pośród nich
cierpiąc za własne grzechy
oddalając się od Nieba z nadzieją
znalezienia Piekła i Jedynej Głowy
która
zapomniała o Świecie i o Najbliższych
ale której Nadzieja wróciła Wiarę…
Wiersz napisany po obejrzeniu filmu "Między Niebem a Piekłem".
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.