Migrena
„Bóg jest martwy! Bóg pozostaje martwy! I my go uśmierciliśmy! Jak pocieszymy się, mordercy nad mordercami? “ F. Nietzsche
Wszechwiedzący mózg tętni cierpieniem
wszechwiedzy,
aneuryzmą w nim pęka każda niegodziwość,
od drobnego świństewka, po zdradę
parszywą,
kiedy proch z drzewa zszedłszy, ciągle się
bydlęci,
w biały wizg nieustanny zlewa się
kaskada
pękających serc, złych słów i zimny syk
stali,
lament małych, gwałt murów, huk wystrzałów
twardy,
nawet kiedy krwi kropla na ziemię upada,
to gdzieś jeszcze, gdzieś jeszcze i stają
się deszczem,
dudniąc echem żelaznym jak miliardy
dzwonów,
tylko opium modlitwy jest się w stanie
przedrzeć,
zejścia ciężkie są, częste, chce więcej,
chce znowu
i to jedno pytanie zadaje wciąż sobie
— może mógłbym nareszcie umrzeć, albo
odejść?
Komentarze (29)
Biesy Dostojewskiego"
I wiedza radosna" Nietsche.
Życie i umierać nieskończoną ilość razy.
Biesy"- życie jest dane człowiekowi za
cenę bólu i lęku, i w tym całe oszustwo”.
I Nietsche mówi "Boga nie ma".
Schorowany, wie, że życie boli.
Jeśli Boga nie ma- następuje wolność i twórcze życie.
Radujmy się!
Tylko nikt jakoś tego nie robi.
Dziękuję za pomyślenie.
Wiersz jest tego wart. Bardzo.
Prawdziwa poezja to taka, ktora sie czyta raz, potem
do niej wraca... wraca...
Twoje wiersze Czarku naleza do tej "polki".
Trudny temat (zatem)
potezna migrena.
Pozdrawiam serdecznie z uananiem :)
Rowniez dziekuje :)
Co Ty Czaruś? Nie pisz tak. Nadzieja zawsze jest
ostatnia, jeszcze poczekajmy, jeszcze się nie
śpieszmy. Jesteś za młody na takie wyfruniecie.
Poczekaj. Pozdrawiam Cieplutko.
Wspaniały sonet, Czarku, co mnie nie dziwi pod tym
adresem:)
No cóż, Twoja poezja pobudza do refleksji nad
człowieczą naturą, żądną krwi, wciąż chętną do wojen.
Jak dla mnie to sonet z duchem Szekspira, pozdrawiam
wieczornie z podziwem :)
P.S Z pewnością będę się jeszcze po cichu delektować
Twoim wierszem, nawiasem mówiąc też mam chęć dać stary
sonet w nocy, choć nie takiej urody jak Twój, którego
szczerze gratuluję!
Ciekawy wiersz,skłania do zadumy.
Mam jednak swoje zdanie o Bogu.
Dla mnie to Stwórca i opiekun wszechświata. Dał
ludziom rozum i wolną wolę. Niestety nie każdy potrafi
to docenić i żyć według
Dekalogu. Pozdrawiam serdecznie
Ciekawy, nietuzinkowy wiersz pobudzający do głębszych
refleksji.Moim zdaniem nadal aktualnym jest, to co
powiedział Sokrates:
" Wiem, że nic nie wiem ", bo rozum ludzki nie jest w
stanie
pojąć wszystkich tajemnic Wszechświata.
Pozdrawiam
Poczytam przed północą...potem b ędę rozważała...
Pozdrawiam zamyślona...
Czarku stworzyłeś na pewno wiersz nietuzinkowy, bardzo
dobry...
O Bogu nie ośmielę się wypowiadać... co miał na
myśli... jednak wiersz jak dla mnie świetny...
Pozdrawiam
Sądzę Czarku, że Michał prawie jak belfer wyłożył
'kawę na ławę' a ja jeszcze dodam, że wg mnie F.
Nietzsche tym razem się myli.
Bóg czyli Stwórca jest wieczną Energią i zawsze
czynną. Nad człowiekiem się pochyla wiele razy,
udostępniając mu kolejne dobrodziejstwa - ot choćby za
naszych czasów - internet. Jest to kolejne otwarcie
umysłu niektórym, po to by pokazać więcej. Ale czy
człowiek to docenia?
Coekawa refleksja- wiele jest niegodziwości na Ziemi,
ale przecież Bóg musiał i to też przewidzieć...
Wiersz do wielokrotnego czytania. Więc czytam...
I podziwiam:)
⚘
Wiersz - jak wiele innych w tej materii - szalenie
antropocentryczny. Spójrz na to inaczej. Bóg stworzył
kilka tysięcy (a może milionów) gatunków. Kiedy ginęły
dinozaury mówił sobie: "No trudno, nie udało się.
Teraz dam szansę jakiemuś ssakowi. Może człowiekowi?".
A dziś mówi sobie: "I znów pudło. Ale nic to! Niech
już prędzej wyginie ta ludzkość. Teraz przetestuję
...". Niestety nie wiem, jaka forma życia zapanuje z
woli Boga po nas. Dlatego te kropki. Jednak nasze
grzechy wcale nie muszą Boga boleć. On po prostu
odnotowuje je, jak profesor błędne odpowiedzi studenta
na egzaminie. I jak profesor w pewnym momencie powie:
"Przykro mi bardzo, egzamin oblany. Następny proszę!".
Ale mi zadałeś ćwieka tym wierszem...siedzę i
pozostaję w głębokiej refleksji...chyba dobrze, bo
jest czas na przemyślenia...:) pozdrawiam :)
wielu strzela sobie samobója, więc jest to jakaś
droga. Ja jeszcze nie myślałem. :):)