....Milczenie....
Teraz gdy siedze sama...nie wiem co zrobic..przerywam pisanie i mysle nad tym co to jest sens zycia...mijają dni...nadzieja juz opada z sił...najchętniej wtulaila bym sie w cisze, która moglaby mi dac ukojenie...blądze..tylko po to żeby znaleść dobrą drogę...przeciez jak w piosence Zycie ma być jak poemat...ale ja nie umiem odnaleść mojego poety.....boję się dnia...godziny...minuty...a mówili, że zycie jest cenne....tylko trzeba sie azstanowic czy jest po co życ......
:(:(
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.