Miliony sekund...
Jesteś już dla mnie wymiarem astralnym,
liczbą co kryje miesiące i lata
a mą samotność i żal co za tobą
w milionach sekund wyraża wśród świata.
Która to zima minęła bez ciebie
i która wiosna staje w moich progach?
Kiedy odeszłaś bez jednego słowa
aby się stawić przed obliczem Boga.
Czy czasem myślisz i czy tęsknisz za mną
kiedy swe oczy kierujesz ku ziemi?
Czy tylko złudną nadzieją się karmię
że się nie stanę wiecznym zapomnieniem?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.