Milosc
jesienna milosc jest jak plomien
kamieni sie wyzbyla w przejsciach
dogadza madroscia glaszcze smutki
ma odblask wrzosu zloto wydobywa
z mysli ma czas ktory ceni sobie
bez pospiechu
nie jest pochopna ani plocha
od konca pierwsza inna
bez naiwnosci sie usmiecha
sorry, nie mam polskich znakow
autor
hewka
Dodano: 2007-08-22 23:23:21
Ten wiersz przeczytano 430 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
tak masz rację, jesienna już nie powinna być pochopna
(chchch=popraw), już nie wypada, chociaż ....czasami
dobrze mieć chwileczkę zapomnienia.
Uwielbiam jesien/.juz to gdzies pisalam/i
jesienna,nostalgiczna milosc.Ladnie ja opisalas.Ja tez
nie mam polskich znakow...